Aresztowany za śmiertelny wypadek
Na wniosek śledczych, sąd tymczasowo aresztował 19-latka podejrzanego o spowodowanie niedzielnego wypadku w Sosnowcu. Kierujący oplem astrą nie zapanował nad samochodem i uderzył w latarnię. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 17-letni pasażer, a jego o rok starsza znajoma trafiła do szpitala. Sprawca wypadku nie udzielił pomocy ofiarom i uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Na wniosek śledczych, sąd tymczasowo aresztował 19-latka podejrzanego o spowodowanie niedzielnego wypadku w Sosnowcu. Kierujący oplem astrą nie zapanował nad samochodem i uderzył w latarnię. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 17-letni pasażer, a jego o rok starsza znajoma trafiła do szpitala. Sprawca wypadku nie udzielił pomocy ofiarom i uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Policjanci wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę rano przy ulicy 3-go Maja w Sosnowcu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem astrą utracił panowanie nad pojazdem i uderzył bokiem w latarnię. 18-letnia mieszkanka Sosnowca, przytomna została przewieziona do szpitala. Śmierć na miejscu wypadku poniósł 17-letni mężczyzna, również mieszkaniec Sosnowca. Kierujący samochodem nie udzieli pomocy ofiarom i uciekł z miejsca zdarzenia. Tego samego dnia, późnym wieczorem został zatrzymany przez sosnowieckich policjantów. Na wniosek śledczych 19-latek został tymczasowo aresztowany. Teraz grozi mu nawet 12 lat więzienia.