Śmiertelny wypadek przy ul. 3-go Maja
W nocy policjanci zespołu poszukiwań wydziału kryminalnego KMP w Sosnowcu zatrzymali 19-latka, który jest podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Do tragicznego wydarzenia doszło w niedzielę o godzinie 4.06 przy ulicy 3-go Maja. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący oplem astrą nie zapanował nad samochodem i zderzył się bocznie z latarnią uliczną. Śmierć na miejscu poniósł 17-latek, a 18-letnia pasażerka została przewieziona do szpitala.
W nocy policjanci zespołu poszukiwań wydziału kryminalnego KMP w Sosnowcu zatrzymali 19-latka, który jest podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Do tragicznego wydarzenia doszło w niedzielę o godzinie 4.06 przy ulicy 3-go Maja. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący oplem astrą nie zapanował nad samochodem i zderzył się bocznie z latarnią uliczną. Śmierć na miejscu poniósł 17-latek, a 18-letnia pasażerka została przewieziona do szpitala.
W wyniku intensywnych poszukiwań, trwających do późnych godzin nocnych policjanci sosnowieckiej komendy policji zatrzymali podejrzanego o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 4.06 - na jednym z głównych ciagów komunikacyjnych miasta Sosnowiec. Przy ulicy 3-go Maja na wysokości wiaduktu ulicy Narutowicza jadący samochodem marki opel astra – combi w kierunku centrum miasta uderzył w latarnię uliczną. Ze wstępnych ustaleń policjantów wykonujących czynności na miejscu wypadku wynika, że kierujący utracił panowanie nad pojazdem i uderzył prawym bokiem w latarnie uliczną. Ofiary wypadku unieruchomione w pojeździe wycinane były przez dwie jednostki straży pożarnej. 18-letnia mieszkanka Sosnowca, przytomna została przewieziona do szpitala. Śmierć na miejscu wypadku poniósł 17-letni mężczyzna, również mieszkaniec Sosnowca. Śledztwo w tej sprawie policja prowadzi pod bezpośredni nadzorem sosnowieckiej prokuratury. Zatrzymany 19-latek obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Prawdopodobnie odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nie udzielenie pomocy jego ofiarom. W tej sytuacji osobie kierującej może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.