Pechowa randka
Wczoraj usłyszał zarzuty 27-latek , który był poszukiwany w związku z kradzieżą jakiej dokonał na młodej kobiecie w trakcie randki. Policjanci ustalili sprawcę, który niczego nie podejrzewał i sądził ,że uda mu się uniknąć kary. 27-latkowi grozi teraz do 5-lat więzienia.
Wczoraj usłyszał zarzuty 27-latek , który był poszukiwany w związku z kradzieżą jakiej dokonał na młodej kobiecie w trakcie randki. Policjanci ustalili sprawcę, który niczego nie podejrzewał i sądził ,że uda mu się uniknąć kary. 27-latkowi grozi teraz do 5-lat więzienia.
Policjanci kryminalni KP V prowadzili ustalenia w związku z kradzieżą jak miała miejsce w kwietniu. Główny problem polegał na tym, że okradziona kobieta umówiła się na spotkanie z mężczyzną za pośrednictwem internetu i niestety nie znała jego personaliów. Mężczyzna zamiast miło spędzonego czasu na zaoferowanej wcześniej randce młodej kobiecie okradł ją. Podczas spaceru kobieta na kilka minut weszła do toalety. Po powrocie jej nowy znajomy już na nią nie czekał, a razem z nim zniknął laptop oraz jej komórkowy telefon. Oszukana kobieta skierowała się do pobliskiego komisariatu policji. Poinformowała o całym zajściu i policjanci nadali bieg całej sprawie. Jak ustalili policjanci 27-latek był już wcześniej notowany za drobne kradzieże. Sądził, że jego plan był doskonały oraz, że uda mu się uniknąć kary. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. Może mu grozić do 5-lat więzienia.