Przypadkowy bohater
Dzisiaj w nocy trójka mężczyzn wracająca do domu ul. Ostrogórską w rejonie klubu "Farmacon" zauważyło kłęby dymu oraz ogień wydobywający się z jednego budynku na ul. Ceglanej. Z budynku słychać było wołanie o pomoc. Nie zastanawiając się jeden z mężczyzn powiadomił telefonicznie Straż Pożarną, drugi natomiast w biegł do płonącego budynku aby ratować krzyczącą osobę. Jeszcze przed przybyciem strażaków 27-latek wyprowadził z budynku mężczyznę i wraz z nim oddalił się na bezpieczną odległość.
Dzisiaj w nocy trójka mężczyzn wracająca do domu ul. Ostrogórską w rejonie klubu "Farmacon" zauważyło kłęby dymu oraz ogień wydobywający się z jednego budynku na ul. Ceglanej. Z budynku słychać było wołanie o pomoc. Nie zastanawiając się jeden z mężczyzn powiadomił telefonicznie Straż Pożarną, drugi natomiast w biegł do płonącego budynku aby ratować krzyczącą osobę. Jeszcze przed przybyciem strażaków 27-latek wyprowadził z budynku mężczyznę i wraz z nim oddalił się na bezpieczną odległość. Po ugaszeniu pożaru okazało się że uratowany mężczyzna "zniknął" z miejsca zdarzenia, a udzielający pomocy zaczął odczuwać bóle w klatce piersiowej. Będąca na miejscu karetka przewiozła mężczyznę do Szpitala Wojewódzkiego Nr 5 z podejrzeniem poparzenia górnych dróg oddechowych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny KMP w Sosnowcu