Wypadek i pierwsza pomoc
Wczoraj około godziny 12.00 na drodze krajowej nr 1, na wysokości ulicy Lenatrowicza - kierunek Bielsko-Biała, kierujący samochodem ciężarowym renault z naczepą stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, wjechał na bariery ochronne, doprowadzając do przewrócenia się pojazdu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zasłabł.
Wczoraj około godziny 12.00 na drodze krajowej nr 1, na wysokości ulicy Lenatrowicza - kierunek Bielsko-Biała, kierujący samochodem ciężarowym renault z naczepą stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, wjechał na bariery ochronne, doprowadzając do przewrócenia się pojazdu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zasłabł.
Całe zdarzenie widział patrol ruchu drogowego pełniący służę na trasie DK 1. Policjanci natychmiast wezwali pogotowie. Przed jego przybyciem jednej z policjantów wspólnie ze świadkiem zdarzenia, który przejeżdżał obok wypadku i zatrzymał się, przeprowadzili akcję reanimacyjną mężczyzny. Pogotowie zabrało nieprzytomnego kierowcę do szpitala. Przez kilka godzin ruch odbywał się jednym pasem.
Wczoraj około 18.35 na ulicy Baczyńskiego kierujący fordem potrącił rowerzystę. Mężczyznę z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący na rowerze mężczyzna wymusił pierwszeństwo przejazdu. Badania wykazały, że był nietrzeźwy. Miał 1,74 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący autem był trzeźwy. Rowerzystę z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala.
"Pierwsza pomoc" to wszystkie czynności niezbędne do wykonania aby uratować życie osoby poszkodowanej. W sytuacji wystąpienia stanu zagrożenia życia osoba udzielająca pierwszej pomocy - bezpośredni świadek zdarzenia - ma ograniczone możliwości działania, niejednokrotnie niewystarczające środki i niestety także bardzo często niedostateczną wiedzę. W przypadku nagłego zatrzymania krążenia kiedy serce osoby chorej przestało pracować bądź też pracuje nieprawidłowo, liczy się każda upływająca minuta. Od momentu wystąpienia NZK które jest równoznaczne z rozpoczęciem się procesu umierania, czas ulatuje "jeszcze szybciej" niż w innych stanach chorobowych. Już po około 3-4 minutach w wyniku niedotlenienia organizmu zaczyna obumierać mózg poszkodowanego - najważniejszy organ w ciele człowieka. Z każdą minutą NZK, gdy nikt nie podejmie się udzielenia pierwszej pomocy, szansa na uratowanie takiej osoby spada o ok. 8-10% - jak łatwo policzyć, po 10 minutach poszkodowany praktycznie nie ma szans na przeżycie, nie mówiąc już o pełnym powrocie do zdrowia.
W tym właśnie momencie konieczne jest szybkie działanie świadka zdarzenia, osoby, której droga przecięła się z drogą człowieka bardzo chorego, umierającego. Przed przybyciem pogotowia, to świadek zdarzenia musi udzielić pierwszej pomocy by podtrzymać funkcje życiowe do czasu przyjazdu służb ratowniczych. Świadkiem zdarzenia, potencjalnym ratownikiem może być każdy człowiek, możesz być i Ty. Pamietaj o tym !!!