Chciał przekupić policjantów
Policjanci z ogniwa interwencyjnego komendy na ulicy Narutowicza zatrzymali do kontroli kierowcę nissana. Rutynowa kontrola szybko okazała się przysłowiowym strzałem w 10-tkę. Kierowca był pijany, nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu, a wszystko chciał załatwić łapówką.
Policjanci z ogniwa interwencyjnego komendy na ulicy Narutowicza zatrzymali do kontroli kierowcę nissana. Rutynowa kontrola szybko okazała się przysłowiowym strzałem w 10-tkę. Kierowca był pijany, nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu, a wszystko chciał załatwić łapówką.
W piątek około 17.30 na ulicy Narutowicza patrol zatrzymał do kontroli kierującego nissanem. Kilka słów zamienionych z kierowcą i wszystko było jasne. Mężczyzna był nietrzeźwy. Alkomat pokazał u niego ponad 2,5 promila alkoholu wydychanym powietrzu. To nie wszystko, mężczyzna jechał bez uprawnień, a kiedy poczuł, że jest w tarapatach postanowił załatwić sprawę na miejscu. Wyciągnął 100 złotych, dał policjantom i uznał, że sprawy nie ma. Otóż, nic bardziej mylnego, sprawa jest, a skończyć się może dla 43-letniego mieszkańca powiatu będzińskiego karą do 10 lat pozbawienia wolności.