Ochroniarz okazał się złodziejem
Policjanci z Komisariatu Policji II w Sosnowcu zatrzymali na gorącym uczynku 3 mężczyzn, którzy kradli elementy metalowe z budowy przy ulicy Grota Roweckiego. Patrol przyłapał ich jak kradziony towar ładowali na samochód. Nakłamali policjantom, że przewożą go na inną budowę. Jednak właściciel budowy nie potwierdził ich wersji.
Policjanci z Komisariatu Policji II w Sosnowcu zatrzymali na gorącym uczynku 3 mężczyzn, którzy kradli elementy metalowe z budowy przy ulicy Grota Roweckiego. Patrol przyłapał ich jak kradziony towar ładowali na samochód. Nakłamali policjantom, że przewożą go na inną budowę. Jednak właściciel budowy nie potwierdził ich wersji.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę przed południem. Patrol z KP II pełnił służbę w rejonie, gdzie trwa przebudowa wiaduktu nad trasą DK 86. Policjanci zwrócili uwagę na mężczyzn, którzy mozolnie ładowali coś na samochód. Sprawdzili więc co się dzieje. Szybko stało się jasne, że mają do czynienia ze złodziejami, którzy kradną elementy metalowe z placu budowy. Jak okazało się złodziejski proceder na budowie prowadził ochroniarz, który miał pilnować, żeby nic nie zginęło. Co ciekawe miał zaufanego kompana, swojego syna. Tak więc dawał mu cynk, kiedy nadarzyła się dogodna okazja, syn wraz z kierowcą przyjeżdżał na budowę i kradli co się dało. Policjanci nakryli ich na gorącym uczynku jak ładowali na samochód elementy metalowe. Przeprowadzone czynności wykazały, że to nie był pierwszy raz. Kradzione rzeczy sprzedawali. Ładunek, z którym wpadli miał wartość około 4 000 złotych. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Katowic. Ojciec i syn przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali się karze, ich kolega ma pecha ponieważ jest w recydywie, a w tym wypadku kara będzie surowsza. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.