Wiadomości

Coraz wiecej pijanych rowerzystów

Data publikacji 16.06.2010

Piją, wsiadają na rower i jadą. Komuś może wydać się to śmieszne. Cóż to w końcu takiego pijany rowerzysta. Okazuje się, że to wcale nierzadki widok - rowerzyści którzy raczą się piwem, a potem wsiadają na rower i jadą. Takie zachowania stwarzają niebezpieczeństwo dla nich samych, jak i innych użytkowników dróg.Rowerzysta pod wpływem alkoholu odpowiada prawnie tak samo, jak kierowca – nawet jeśli nie ma prawa jazdy.

Piją, wsiadają na rower i jadą. Komuś może wydać się to śmieszne. Cóż to w końcu takiego pijany rowerzysta. Okazuje się, że to wcale nierzadki widok - rowerzyści którzy raczą się piwem, a potem wsiadają na rower i jadą. Takie zachowania stwarzają niebezpieczeństwo dla nich samych, jak i innych użytkowników dróg. Rowerzysta pod wpływem alkoholu odpowiada prawnie tak samo, jak kierowca – nawet jeśli nie ma prawa jazdy.

   

 

We wtorek po północy na ulicy Mikołajczyka policjanci  zatrzymali 47- letniego sosnowiczanina, który kierował rowerem po drodze publicznej mając 2,27 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.  O godzinie 15.30 na ulicy Długiej  policjanci zatrzymali 55-latka, mieszkańca Sosnowca, który kierował rowerem mając 1,45 prolila alkoholu. Również we wtorek o 18.40 na ulicy Orlej policjanci zatrzymali 42-latka, zamieszkałego w Będzinie, który kierował rowerem po drodze publicznej będąc w stanie nietrzeźwym oraz pomimo zakazu  prowadzenia pojazdów wydanego przez sąd rejonowy. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,17 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

 

  

Warto wiedzieć, że nawet jedno wypite piwo obniża naszą zdolność koncentracji. Zawartość alkoholu w butelce piwa jest nieco większa niż w sporym kieliszku wódki!  Poza tym, pijany rowerzysta zatrzymany przez policję, traci prawo jazdy, jeśli je ma, zaś bez względu na posiadane uprawnienia, jego sprawa trafia do sądu. Według obowiązującego prawa jazda jakimkolwiek pojazdem pod wpływem alkoholu jest przestępstwem.

 

Kierujący rowerem  nie musi mieć przy sobie prawa jazdy, by zostało mu ono odebrane. Nie musi mieć prawa jazdy wcale, by wpaść w poważne kłopoty. Policja w trakcie prowadzenia postępowania ustali, czy niefrasobliwy rowerzysta ma prawo jazdy oraz inne uprawnienia do kierowania pojazdami. Kierujący pod wpływem alkoholu naraża się na bardzo poważne konsekwencje. Sprawa jest kierowana przez policję do sądu, a ten orzeka odebranie uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, nie tylko samochodu. Nawet jeżeli rowerzysta nie posiada prawo jazdy to narażony jest na poważne problemy i spore wydatki.

      

Co na to kodeks karny ?

   

Art. 178a kodeksu karnego stanowi, że kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym oraz kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd (czyli na przykład rower)  popełnia przestępstwo.

Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów mechanicznych określonego rodzaju, jeżeli sprawca w czasie prowadzenia pojazdu był w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.

 

 

Polskie prawo z uwagi na ilość alkoholu zawartego we krwi rozróżnia się następujące stany organizmu (art. 46 ust. 2 i 3 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości):

 

 

- Stan po spożyciu alkoholu  zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organiźmie wynosi lub prowadzi dostężenia we krwi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu.

 

- Stan nietrzeźwości   zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organiźmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi powyżej 0,5 promila alkoholu.
 

Powrót na górę strony