Tragedia na torach
Sosnowieccy policjanci prowadzą czynności w sprawie tragicznego zdarzenia, do którego doszło wczoraj popołudniu na szlaku kolejowym Sosnowiec - Będzin, na wysokości Placu Kościuszki. Mężczyzna rzucił się pod jadący pociąg. Zginął na miejscu.
Sosnowieccy policjanci prowadzą czynności w sprawie tragicznego zdarzenia, do którego doszło wczoraj popołudniu na szlaku kolejowym Sosnowiec - Będzin, na wysokości Placu Kościuszki. Mężczyzna rzucił się pod jadący pociąg. Zginął na miejscu.
Do tragedii doszło w niedzielę o 15.20 na szlaku kolejowym Sosnowiec - Będzin. 23-letni mężczyzna, zamieszkujący w Sosnowcu, rzucił się pod jadący pociąg ekspersowy relacji Katowice - Warszawa Wschodnia. Nie miał szans, poniósł śmierć na miejscu. Maszynista składu oraz jego pomocnik byli trzeźwi. Policjanci wyjaśniają przyczyny tego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że maszynista widział w pobliżu torów mężczyznę. Dawał mu sygnały dżwiękowe, lecz ten nie regował. Kiedy pociąg był już blisko rzucił się pod koła. Postępowanie prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.