Pijany, bez uprawnień wjechał w opla
W niedzielę po południu na ulicy Będzińskiej policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy zatrzymali 20-letniego sosnowiczanina, który pijany, bez prawo jazdy doprowadził do kolizji z prawidłowo jadącym oplem. Alkomat pokazał 1,51 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W niedzielę po południu na ulicy Będzińskiej policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy zatrzymali 20-letniego sosnowiczanina, który pijany, bez prawo jazdy doprowadził do kolizji z prawidłowo jadącym oplem. Alkomat pokazał 1,51 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Głupota, brak wyobraźni, a może w ogóle szkoda komentować? Pijany 20-latek, bez uprawnień do kierowania pojazdami uderza w prawidłowo jadący pojazd. Na szczęście to tylko kolizja, tzn. nie ma osób rannych ani zabitych. Ale czy to szczęście. Kierujący skodą, który przecież jechał właściwie, był trzeźwy, ma teraz problem - ma uszkodzone auto. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega !
Brak dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdem jest wykroczeniem. W przypadku, kiedy mamy prawo jazdy, a jedynie zapomnieliśmy wziąć je ze sobą do samochodu, zapłacimy mandat 50 zł. Ale gdy kierowca nie ma w ogóle uprawnień – mandat może wynieść 500 zł. Jeśli natomiast kierowca prowadzi pojazd wbrew sądowemu zakazowi, to już jest przestępstwo. Zgodnie z kodeksem karnym może nawet zostać skazany na 3 lata więzienia. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym bohaterowi tej historii grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.