Finał meczu "Zagłębia" z "Zawiszą"
Umówili się, że przyjdą ubrani na biało i przyszli. Z całej siły kibicowali swojej drużynie. Mecz też był niczego siobie. Siedem strzelonych bramek, to rzadkość na ludowym. Wszystko mogłoby mieć wreszcie jakąś klasę, mogłoby ale nie miało...
Umówili się, że przyjdą ubrani na biało i przyszli. Z całej siły kibicowali swojej drużynie. Mecz też był niczego sobie, mimo że "Zagłębie" przegrało 3:4. Siedem strzelonych bramek, to rzadkość na ludowym. Wszystko mołoby mieć wreszcie jakąś klasę, mogłoby ale nie miało...
W trakcie rozgrywanego meczu piłki nożnej pomiedzy drużynami "Zagłębia" Sosnowiec i "Zawiszy" Bydgoszcz doszło do zbiorowego zakłócenia porządku publicznego w sektorze kibiców gości. Kibice gospodarzy też nie pozostali dłużni, przerwali ogrodzenie i zaatakowali służbę porządkową kamieniami. W tej sytuacji na prośbę organizatora do działań przystąpiła policja. Użyto gazu łzawiącego i broni głagkolufowej, doprowadzając do przywrócenia naruszonego porządku i zapobiegając tym samym dalszej eskalacji zdarzeń. W wyniku podjętych działań jeden z kibiców, mieszkaniec Sosnowca, doznał obrażeń. Po udzieleniu mu pomocy medycznej został zwolniony do domu.
Zachowanie chuliganów zarejestrowały stadionowe kamery i kilka policyjnych zespołów monitorujących. Policjanci ustalają personalia poszczególnych zadymiarzy. Osoby, które wszczynają burdy na stadionie nie mogą czuć się bezkarnie. Zatrzymanie ich jest kwestią czasu.