Wiadomości

Powiedział, że zrobił sobie żarty z policji

Data publikacji 23.03.2009

Policjanci z Komiisariatu Policji I w Sosnowcu zatrzymali 19-letniego sosnowiczanina, który był autorem fałszywego alarmu bombowego w dniu 11.03.3009 roku . Wtedy to mężczyzna dwukrotnie zadzwonił na policję informując o podłożeniu bomby w budynku przy ulicy Sobieskiego. Kilka dni po zdarzeniu policjanci wpadli na trop żartownisia.

Policjanci z Komiisariatu Policji I w Sosnowcu zatrzymali 19-letniego sosnowiczanina, który był autorem fałszywego alarmu bombowego w dniu 11.03.2009 roku. Wtedy to  mężczyzna dwukrotnie zadzwonił na policję informując o podłożeniu bomby  w budynku przy ulicy Sobieskiego. Kilka dni po zdarzeniu policjanci wpadli na trop żartownisia.  Okazało się, że 19-latek jest dobrze znany policji. Na swoim koncie ma pobicie  i kradzieże. Przyznał się do zgłoszenia o podłożeniu ładunku wybuchowego i wytłumaczył to faktem robienia sobie żartów z wymiaru sprawiedliwości. Teraz sprawca poniesie zasłużoną karę. Na razie prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

 

WARTO WIEDZIEĆ !

 

Dziś nie ma  czegoś takiego jak anonimowe połączenia. I nie ma znaczenia, czy chodzi o telefon komórkowy czy stacjonarny. Sieć telefoniczna jest tak skomputeryzowana, że po każdej operacji pozostaje ślad. Podobnie jak w komputerze. Dlatego policjanci łapią praktycznie sto procent takich telefonicznych kawalarzy. 

 

Spowodowanie fałszywego alarmu przez osoby dorosłe  jest  wykroczeniem.  Kara, jaką może ponieść jego sprawca, to 30-dniowy areszt, grzywna do 1500 zł oraz nawiązka do 1000 zł. Ta ostatnia ma być dodatkową sankcją za niepotrzebną akcję ratowniczą.  Zgodnie z obowiązującym dziś prawem kary aresztu i grzywien grożą jedynie sprawcom fałszywych alarmów, którzy mają skończone 17 lat. Tymczasem  większość  bombowych żartownisiów to osoby małoletnie.  W ich przypadku kończy się sądem rodzinnym i przyznaniem kuratora.

 

Powrót na górę strony