Przyszedł "załatwić" sprawę, został zatrzymany
Jakże zdziwiony był mężczyzna, który przyszedł do Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu po informację, a w efekcie musiał zostać na dłużej. Zachowanie zatrzymanego od początku było dziwne. Na spotkanie z policjantem umówił się telefonicznie. Przez telefon powiedział, że ma ważną sprawę i chce porozmawiać.
Jakże zdziwiony był mężczyzna, który przyszedł do Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu po informację, a w efekcie musiał zostać na dłużej. Zachowanie zatrzymanego od początku było dziwne. Na spotkanie z policjantem umówił się telefonicznie. Przez telefon powiedział, że ma ważną sprawę i chce porozmawiać. Kiedy zjawił się w komendzie powiedział policjantowi, że właśnie dostał wezwanie "w jakiejś sprawie" do komisariatu policji i chce wyjaśnić o co chodzi. Poinformował policjanta, że być może chodzi o to, że ostatnio w trakcie kontroli chciał wręczyć policjantom łapówkę, w zamian za to, że odstąpią od ukarania go mandatem karnym. Nie udało się. Dostał mandat. W tym miejscu dochodzimy do sedna sprawy. Za sprawdzenie po co wzywany jest na komisariat zaproponował policjantowi... łapówkę w wysokości 100 zł. Kiedy zobaczył, że niczego nie załatwi postanowił spróbować jeszcze raz. Tym razem zaproponował pełną reklamówkę artykułów spożywczych. Niestety, cierpliwość policjanta skończyła się i mężczyzna został zatrzymany. 52-letni sosnowiczanin noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj zajmie się nim prokurator.
Co na to Kodeks Karny ?