Starsza Pani obroniła swoją ... torebkę
Wczoraj popołudniu na ulicy Kierocińskiej policjanci z Komisariatu Policji I w Sosnowcu zatrzymali meżczyznę, który przy użyciu siły fizycznej doprowadził do stanu bezbronności 75-letnią kobietę, mieszkankę Sosnowca, a następnie usiłował skraść jej torebkę. Nie udało mu się, ponieważ starsza Pani nie pozwoliła jej sobie odebrać. Mało tego, kobieta szarpiąc się z napastnikiem krzyczała i z całego tchu wzywała pomocy.
Wczoraj popołudniu na ulicy Kierocińskiej policjanci z Komisariatu Policji I w Sosnowcu zatrzymali meżczyznę, który przy użyciu siły fizycznej doprowadził do stanu bezbronności 75-letnią kobietę, mieszkankę Sosnowca, a następnie usiłował skraść jej torebkę. Nie udało mu się, ponieważ starsza Pani nie pozwoliła jej sobie odebrać. Mało tego, kobieta szarpiąc się z napastnikiem krzyczała i z całego tchu wzywała pomocy. Po godzinie 18.00 policjanci patrolowali teren w rejonie ulicy Kierocińskiej. W pewnej chwili usłyszeli krzyk i wzywanie pomocy. Natychmiast pobiegli na miejsce. Na ziemi leżała kobieta, która krzyczała i wskazała na mężczyznę, który zaczął uciekać na widok policjantów. To on próbował ukraść jej torebkę, w tym celu rzewrócił ją na ziemię i szarpał się z nią. Kobieta z całej siły trzymała ją i nie pozwoliła na kradzież. Policjanci zatrzymali napastnika. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,5 promila alkoholu. W rozmowie z policjantami mówił, że tak naprawdę to nie wie dlaczego to zrobił, przepraszał i chciał żeby, jak to powiedział "nic z tym nie robić". Nie chciał policjantom podać swoich danych. Chciał nie chciał, teraz poniesie konsekwencje za to co zrobił. Jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany. Za usiłowanie rozboju może grozić mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi Komisariat Policji I w Sosnowcu.