Ładunek wybuchowy, którego nie było
W poniedziałek przed godziną 12.00 anonimowy rozmówca powiadomił tefefonicznie pracownika sądu, że w budynku przy ulicy 1 Maja został podłożony ładunek wybuchowy. Efekt - alarm był fałszywy. Teraz policja szuka osoby, która sprowokowała działania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w mieście
W poniedziałek przed godziną 12.00 anonimowy rozmówca powiadomił tefefonicznie pracownika sądu, że w budynku przy ulicy 1 Maja został podłożony ładunek wybuchowy. Efekt - alarm był fałszywy. Teraz policja szuka osoby, która sprowokowała działania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w mieście. W wyniku podjętych działań ewakuowano około 100 osób. Ładunku nie ujawniono. Postępowanie prowadzi Komisariat Policji II w Sosnowcu.
W ostatnich latach pojawiły się przypadki zgłoszeń telefonicznych, a także pisemnych od osób anonimowych o podłożeniu ładunku wybuchowego w pomieszczeniach różnych instytucji.
Na ogół rozmówcy o takim fakcie informują policję – dzwoniąc na telefony alarmowe 997. Równie często dzwonią do sekretariatów, instytucji, urzędów lub na jakikolwiek przypadkowy telefon w danym budynku, gdzie według ich informacji jest podłożony ładunek wybuchowy. W przeważającej większości zgłoszenia te, po sprawdzeniu pomieszczeń budynków przez policyjne grupy pirotechniczne, okazują się nieprawdziwe. W akcjach sprawdzających, oprócz specjalistycznych ekip pirotechników policyjnych są także zgodnie z procedurą angażowane znaczne siły i środki techniczne innych służb, jak: funkcjonariuszy policji, pogotowia gazowniczego, pogotowia energetycznego, pogotowia ratunkowego, pogotowia wodno-kanalizacyjnego oraz personel kierowniczy i techniczny instytucji zagrożonej zamachem bombowym. W niektórych sytuacjach dochodzi do całkowitej ewakuacji osób pracujących w budynku. Co z kolei powoduje przerwanie funkcjonowania instytucji i dezorganizuje pracę.
Osoby dezorgaizujące w ten sposób pracę wielu instytucji powinny zdawać sobie sprawę, że w dobie XXI wieku i związanych z tym możliwościami technicznymi, nie mogą czuć się bezkarnie. Jak pokazuje doświadczenie ustalenie takich osób jest tylko kwestią czasu. Kary za takie nieodpowiedzialne postępowanie są dotkliwe - włączając w to zwrot kosztów przeprowadzonej akcji.