Wpadli z kradzionymi dokumentami i telefonem
Mężczyzna który ukradł torebkę z dokumentami i telefonem klientce salonu fryzjerskiego w Sosnowcu wpadł kilka dni później wraz ze swymi kompanami w Dąbrowie Górniczej. Skradzione przedmioty wróciły do właścicielki a w toku prowadzonego postępowania okazało się, że dwaj z mężczyzn odpowiadają także za serię włamań.
Pokrzywdzona korzystała właśnie z usługi w salonie fryzjerskim, kiedy wszedł do niego mężczyzna. Rozejrzał się po pomieszczeniu, zapytał właścicielkę o cennik, po czym opuścił salon. Chwilę później powrócił. Wszedł, szybko pochwycił lezącą na wierzchu torebkę klientki i uciekł. Mieszkanka Sosnowca niezwłocznie zgłosiła kradzież na Policji i zastrzegła wszystkie utracone dokumenty. Strata była dotkliwa również ze względu na fakt, że w torebce znajdowały się kluczyki do samochodu, domu oraz telefon. Przyjmujący zgłoszenie policjanci na podstawie opisu wyglądu sprawcy podejrzewali kto może odpowiadać za kradzież torebki, problem tkwił jednak w tym, że mężczyzna ten jest osobą bezdomną i namierzenie go, by sprawdzić, czy owe podejrzenia są słuszne, nie było możliwe od razu.
Tego samego dnia w Dąbrowie Górniczej policjanci z tamtejszej komendy podjęli interwencję wobec mężczyzn, którzy wszczęli awanturę na jednej z klatek schodowych. Przy jednym z nich znaleziono skradzione mieszkance Sosnowca dokumenty i telefon. 19-letni mężczyzna, przesłuchiwany przez sosnowieckich policjantów oświadczył, że dostał je od trzeciego kompana, który uciekł, kiedy tylko zaczęła się awantura. Tym samym potwierdził wcześniejsze podejrzenia mundurowych co do osoby sprawcy. Teraz ustalenie miejsca pobytu złodzieja było tylko kwestią czasu. Kiedy został namierzony i zatrzymany, śledczy podjęli dodatkowe czynności, dzięki którym okazało się, że 34-letni dąbrowianin odpowiada nie tylko za kradzież torebki w salonie fryzjerskim, ale również za serię kradzieży z włamaniem do altan ogródków działkowych na terenie Dąbrowy Górniczej. Jego kolega, ten, któremu oddał skradzione przedmioty na przechowanie, również okazał się seryjnym włamywaczem- ustalono, że odpowiada za 6 kradzieży z włamaniem do altan ogródków działkowych położonych w rejonie Klimontowa. Obu zatrzymanym może grozić do 10 lat więzienia.