(Nie)bezpieczna woda...
Ostatnie dni pozwoliły nam uwierzyć, że lato zbliża się wielkimi krokami. Wysokie temperatury i słoneczna pogoda sprzyjają spędzaniu czasu nad wodą. Ale woda, oprócz radości i zabawy, niesie też ze sobą wiele zagrożeń. Niestety są już w województwie pierwsze ofiary wodnego żywiołu.
Piękna pogoda pozwoliła w miniony weekend wielu z nas spędzić czas na wolnym powietrzu. Szczególnie atrakcyjny przy takiej aurze jest wypoczynek nad jeziorami, rzekami i innymi zbiornikami wodnymi. Musimy jednak pamiętać, że woda – jeden z żywiołów – może być śmiertelnie niebezpieczna. W ubiegłym miesiącu zebrała tragiczne żniwo.
24 maja, na terenie opuszczonej żwirowni w Raciborzu, utonął 25-letni mieszkaniec tego miasta. Tego samego dnia, na niestrzeżonym rozlewisku w miejscowości Odra w powiecie wodzisławskim, życie stracił 23-letni mężczyzna z Rybnika. Również w sobotę, zbiornika Nakło-Chechło nie zdołał przepłynąć 22-latek z Chorzowa. 25 maja w Zabrzegu w powiecie bielskim, nurt rzeki Wisły, porwał 17-letnią dziewczynę, która poniosła w wyniku tego zdarzenia śmierć. Bilans ostatniego weekendu jest więc zatrważający. W ciągu dwóch dni życie straciły cztery młode osoby.
Tych tragedii można by uniknąć, jednak wymaga to stosowania się do kilku prostych zasad:
- podchodźmy do kąpieli z ostrożnością – woda to niebezpieczny żywioł
- alkohol to bardzo częsta przyczyna utonięć – „nie łączmy go z wodą”
- mierzmy siły na zamiary – woda pokonała już znacznie lepszych pływaków od nas
- unikajmy skoków do wody, szczególnie tam gdzie nie znamy dna zbiornika – woda kryje w sobie wiele niebezpieczeństw
- wybierajmy strzeżone kąpieliska – pomocna dłoń w razie problemów nad wodą zawsze się przyda
Najważniejsza zasada brzmi jednak:
ZACHOWAJ ZDROWY ROZSĄDEK – woda nie znosi brawury, braku szacunku i głupoty.
Wypoczywajmy bezpiecznie!
Źródło: KWP Katowice